Jeden komentarz na “Aparat, który wszystko ma bardziej czyli Canon 5Ds cz.1

  1. Ciekawy tekst. Pomimo tego, że Aperture wypadł w nim kiepsko, to jednak bardzo lubię efekty uzyskane z tego programu. Program ten przypomina wzmacniacze lampowe- są niedoskonałe, ale brzmienie jest fantastyczne. Co do Capture One to firma ostatnio uznała, że oprócz Phase One, Leafa itp. to właśnie Sony a nie Canon czy Nikon jest godny bliższej integracji z C1.
    Co do matrycy, to na razie Fuji bije po dupie canona:
    http://www.kursfotografii.com/maly-ale-wariat-czyli-bezlusterkowiec-zamiast-lustrzanki/

    Chętnie porównałbym ilość szczegółów, jakie może wygenerować mój A99 z Zeissem 135/1.8 A tym, co może Canon 5Ds.
    Jakiś zakładzik?
    Jak będziesz kupował to przypominam, że lubię Absoluta porzeczkowego…

  2. Ale interfejs to projektował chyba niedzielny fotograf, który nie rozumie, na czym polega praca z dużą biblioteką zdjęć. To niestety tylko program do wywoływania RAWów i nic więcej. Poza tym są same braki i niedoróbki 🙂
    A 5D m3 radzi sobie nieźle, do poniedziałku powinienem skończyć pisać drugą część testu.

  3. Aperture był rewelacyjny i niezastąpiony, ale niestety nadszedł jego koniec 🙁
    Co do Fuji to nie przemawia ten test do mnie, bo na starcie RAW z Fuji jest ciemniejszy. Autor sam przyznaje w drugiej część, że jest ok. 0,7 działki ciemniejszy. Zawiera więc inny zakres informacji niż RAW z Canona, trzeba by porównać dwa pliki o tej samej jasności i tedy wynik byłby wiarygodny.
    Zresztą, bezlustrkowce to nie jest alternatywa dla lustrzanek do profesjonalnej pracy 🙂

    Nie zakładam się, bo nie lubię wódki i co ja bym potem z nią robił 🙂

  4. No niestety nie, bo bardzo dużo funkcji po prostu nie ma:) W Aperture np. klikałem w zdjęcie, powiększało się na całą stronę, klikałem jeszcze raz i wracałem do miniaturek. Niby taki drobiazg, ale bardzo przydatny. W C1 muszę nacisnąć klawisz, by wrócić do miniaturek.

    I dlaczego, gdy jestem w widoku powiększenia i włączę pasek miniaturek na dole, to dopóki nie kliknę w jakąś miniaturkę, to nie działają strzałki czyli nie mogę zobaczyć następnego zdjęcia?

    Dlaczego w ogóle nie mogę zobaczyć jak wygląda oryginał zdjęcia? W Aperture naciskałem jeden klawisz M. Dlaczego nie mogę wyłączyć jednej sekcji np. krzywych aby zobaczyć jak wygląda zdjęcie bez tej jednej korekty? I nie mówię tu o naciskaniu strzałki kasowania razem z naciśniętym Alt, bo to nie to samo.

    I dlaczego do cholery, gdy sekcje są zwinięte, nie widzę czy coś tam jest zrobione, czy nie ? :)))

    Mógłbym tek wypisywać jeszcze przez godzinę, rzeczy , które są zrobione beznadziejnie w C1 🙂

  5. Pański dwuczęściowy artykuł jest chyba jedną z najlepszych o ile nie najlepszą recenzją/testem tego modelu aparatu w Internecie.

    Wydaje mi się iż wiele obserwacji jakie Pan poczynił pokrywa się również z moimi, ja udzielam się czasami na forum Canon-board.info i jakiś czas temu opisałem tam swoje wrażenia z użytkowania 5DS. Chyba nie wszystkim spodobało się to co tam napisałem ale cóż, nigdy nie owijałem w bawełnę. Swój egzemplarz aparatu posiadam od początku lipca 2015 roku.

    http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/canon-5ds-and-5ds-r-juz-oficjalnie-link-do-strony-canon-98923/index25.html#post1300217

    http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/canon-5ds-and-5ds-r-juz-oficjalnie-link-do-strony-canon-98923/index27.html#post1312702

    Napisał Pan:

    „Większe też znaczenia ma dobra kalibracja obiektywu. Miałem z tym na początku trochę problemów, bo okazało się, że 24-70/4 L IS ma małego backfocusa. Szczerze mówiąc, przy jedynce tego nie zauważyłem od razu, bo odchylenie nie było duże, tu wyszło to od razu jako spora nieostrość. Zrobiłem sobie sam kalibrację tymczasowo, ale i tak wybieram się do serwisu, by zrobili to już super dokładnie.”

    No i jak, wybrał się Pan do serwisu? Bo ja zaobserwowałem u siebie coś takiego:

    http://www.canon-board.info/pierwsza-pomoc-awarie-usterki-problemy-56/5ds-przesuniety-punkt-ostrosci-af-przy-ostrzeniu-na-odleglosc-od-10m-w-gorez-102843/

    Więc podjąłem w końcu decyzję aby wysłać aparat wraz z obiektywem na Żytnią do Warszawy. Powinienem to w sumie zrobić znacznie wcześniej po zauważeniu problemów z zasilaniem aparatu ale że się aparat „uspokoił” to olałem temat. Teraz czekam jeszcze na odbiór przesyłki ale już wiem co zostało naprawione (mam nadzieję) bo mam podgląd na pokwitowanie z serwisu (przyszło na mój e-mail). W aparacie… wymieniono matrycę, wyregulowano położenie matrycy względem bagnetu i wyregulowano AF do wzorca a w obiektywie został wyregulowany AF względem aparatu.

    Także jak coś nie gra z ostrzeniem za pomocą wizjera optycznego to lepiej od razu wysyłać aparat plus obiektyw/y na serwis. Numer seryjny mojego aparatu kończy się liczbą 23 więc zapewne jest to jedna z pierwszych sztuk jakie zjechały z taśmy produkcyjnej.

  6. No to chyba też muszę mój sprawdzić na wszelki wypadek mój aparat. Dzięki za info 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.