Co by tu….
Gdybym robił własny ranking najczęściej planowanych wpisów na blogu, to właśnie dzisiejszy tytuł byłby na pierwszym miejscu.
Często zdarza mi się siadać przed klawiaturą i zastanawiać,, o czym dzisiaj napisać. Czasem mam tych tematów aż za dużo, czasem zastanawiam się długo co będzie interesujące dla Was.
Ostatnio moja seria o domowym studio powstała, bo czytelnicy pisali do mnie w tej sprawie. Swoją drogą, to czeka Was jeszcze jeden odcinek o błyskaniu w plenerze, ale nim to napiszę, będę jutro na sesji jeszcze przeprowadzał pewne próby…
Mam więc do Was pytanie, o czym w najbliższym czasie napisać. Piszcie, co Was interesuje, a ja w miarę możliwości i czasu będę pisał o tych sprawach.
Teraz w przygotowaniu jest kilka tematów:
– Test bezprzewodowej karty SD Eye Fi – jak tylko przebiję się przez konfigurację, która nie jest dla normalnych ludzi.
– Wreszcie duży test Elinchroma – sprawdziłem już chyba w każdych warunkach.
– O fotografowaniu aktu – długi i skomplikowany temat, muszę mieć trochę czasu na to.
– Jak wybierać i pracować z asystentem.
– Jak organizować produkcję sesji.
Każdy pomysł jest mile widziany 🙂