Jeden komentarz na “Kalendarz Ascomp

  1. Zdjęcia jak zwykle świetne, ale nie rozumiem związku pomiędzy tak wystylizowanymi kobietami a serwerami, czy innym sprzętem komputerowym. Przypuszczam, że to życzenie zamawiającego sesję?

  2. Serwerownie rozumiem, ale te dziewczyny wyglądają tam głupio. Trochę jak prostytutki zaproszone na zaplecze przez szefa.

    Chyba wolałabym zobaczyć ludzi, którzy w tych wnętrzach pracują.

    Kalendarz jest mało funkcjonalny, dni są "napisane" małym fontem i w jednym rządku zamiast w kolejnych tygodniach.

  3. Kalendarz jest przeznaczony dla działu IT i dlatego każdy pracujący w tym zawodzie wie co jest prezentowane w każdym miesiącu: serwery SAN w marcu, w sierpniu system gaszenia a w grudniu zajebisty agregat pewnie z kilkuset kVA. Takie serwerownie są bezobsługowe, więc nie można tam wstawić pracowników, których i tak widzi się na co dzień. Że znajdują się tam piękne kobiety, to bardzo dobrze, bo jeśli znajdowała się tam kadra IT, to kto by ten kalendarz powiesił w biurze:)
    Jedyne zastrzeżenia mam do miesiąca lipca, ktokolwiek był i miał styczność z realiami serwerowni, niech się położy na prowadnicach do podłogi podwieszanej, dlatego mam nadzieję, że to fotomontaż, jeśli nie to mam nadzieję, że fotomodelki dostały niezłe wynagrodzenie:)

    Pozdrawiam,
    Pracownik IT

  4. @Magdalaena
    Równie podobne zarzuty można kiedyś było mieć do Avedona gdy umieścił nagą kobietę na obrabiarce w fabryce 🙂
    A kalendarz? Kalendarz równie dobrze mógłby w ogóle nie mieć kalendarzium, bo forma jest tylko pretekstem do powieszenia na ścianie fotografii pięknych kobiet i zmieniania ich co miesiąc. Naprawdę nie wiele osób korzysta na co dzień z drukowanego, naściennego kalendarza, a na pewno nie ja 🙂

  5. @Bogdan

    Tak jak Kasia pisała, wszystko obyło się naprawdę 🙂 Co nie oznacza, że było łatwo. A co do realizmu sytuacji, to umówmy się – ani jedna ze scen nie jest realistyczna 🙂

  6. @Artur
    Jako prawnik korzystam intensywnie z naściennego kalendarza do liczenia terminów.
    I wcale nie jest mi łatwo znaleźć taki, który da fajne obrazki i jednocześnie czytelny kalendarz z uwzględnieniem polskich dni wolnych.
    Więc może faktycznie gorzej reaguję na kalendarze, gdzie estetyka przeważa nad użytecznością 😉

  7. @ Magdalaena
    To rzeczywiście masz powody, by zupełnie inaczej patrzeć na kalendarz 🙂 Dla mnie to zawsze była kwestia wyłącznie estetyczna 🙂

  8. Myślałem, że dziś takie kalendarze mają tylko i wyłącznie funkcje estetyczną. W sumie to czekam, aż ktoś odważny wyda 'kalendarz' bez listy dni, tylko z samymi nazwami miesiąca.

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.