W pociągu siedzę koło maszynisty, nocami chodzę po torach, a dnie spędzam na dworcu. I mam papier na darmowy przejazdy. Podoba mi się. Nie, nie zmieniłem zawodu. Po prostu robię kolejowy kalendarz 🙂
Codziennik Artura Nyk – blog o fotografii reklamowej