Jeden komentarz na “Mam dosyć (kupowania) sprzętu

  1. jak dobrze ze za trzy tygodnie bede lezal na hamaku pod palemka gdzies na koncu swiata 🙂 jedyne co mam swoje to 5DmkII+35+70-200+ex580+quantum300r i pare dupsow 🙂

  2. Tak naprawdę ten wpis bierze się stąd, że jesteśmy biednym narodem i ze wszystkim musimy się szczypać… Nawet gdy jesteśmy świetnymi specjalistami w danej dziedzinie nie możemy sobie pozwolić na normalny samochód, wymianę sprzętu nie wspominając o egzotycznych wakacjach, na których nie musielibyśmy myśleć o zdjęciach na sprzedaż… Czy mam trochę racji?

  3. Oczywiście, że masz trochę racji. Ale to co sobie przemyślałem jest nadal aktualne, gdybyśmy byli bogatym narodem. Po co otaczać się niepotrzebnymi przedmiotami?

  4. Z tymi sprzętowymi zachciankami to całkowicie się zgadzam. Ja już dawno temu powiedziałem sobie stop i nadal fotografuję moim D80 + kilka obiektywów i zabawek. I tak jak się pracuje na etacie i fotografia to nie jest jedyne zajęcie to po pewnym czasie dochodzi się do wniosku, że i to jest za dużo. Nie ma co jednak popadać w paranoję tylko wypośrodkować. Jak będę chciał dziewczynie zrobić portret w świetle poranka to nie pobiegnę do kumpla po portretówkę, tylko muszę w miarę możliwości mieć coś co mi pozwoli uzyskać zadowalający efekt.

    Sprzęt jak widać stary i może miałbym dziś FF z pięknym obrazkiem i wysokim ISO, ale na razie wolę pojeździć w różne miejsce i fotografować, kupić bilet lotniczy. Może warto dla jakości już coś zmienić, ale jak zdjęcie jest złe to złym pozostanie nawet w diabelskim ISO. Ciekawa jest już czasem sytuacja jak ktoś uzyskując odpowiedź czym fotografuję nie wie komletnie co to jest to D80. Może analog 😉

    Jeszcze ciekawsze jest moim zdaniem posłuchanie doświadczonych kolegów, byłem na Twoim wykładzie, byłem na kilku warsztatach w różnych miejscach Polski, a i na półce jest kilka albumów z ulubioną fotografią. Z tego co zauważyłem jest to dla mnie cenniejsze, daje więcej radości i szczerze boję się co będzie jak aparat się zużyje… Wtedy będę musiała wybierać DX czy FF, a może bezlusterkowiec. Głowa mała na to wszystko 😉

  5. Z tym sprzedawaniem sprzętu i otaczaniem się mniejszą ilością niepotrzebnych rzeczy się zgodzę. Od ponad roku cyklicznie wyprzedaję to, co leży. Z większości rzeczy korzystałem często, czy to do nauki czy po prostu dla przyjemności. I tak poszła już lampa studyjna (do znajomego, który pożyczał ją ode mnie często – teraz ja to mogę robić jak będę potrzebował), 85mm zamieniłem na wyjazd właśnie – to była świetna decyzja, nigdy nie zapomnę fajerwerków na Placu Czerwonym! Aktualnie zostałem z dwoma obiektywami szerokokątnymi, z którego jeden zamienię na lepszy. Nie muszę kupować nic długo-ogniskowgo czy zamieniać body na "pełną klatkę", bo dziewczyna ma obie rzeczy. Do sprzedania został mi jeszcze komplet teł materiałowych. W pokoju zrobiło się luźniej, nagle w plecaku znalazło się dodatkowe miejsce na mały statyw i głowicę. Chęć zakupu obiektywu makro zastąpiłem kompletem pierścieni pośrednich. Przenośną lampę błyskową sprzedałem na korzyść 2 blend. Koniec końców chciałbym jeszcze zakupić komplet porządnych filtrów fotograficznych 🙂 O wypożyczaniu i wynajmowaniu studia wpadłem dopiero pół roku temu -ceny nie są już tak wysokie jak kiedyś, a konkurencja spora. Gorzej jednak z wypożyczaniem – wpłacenie kaucji wartości obiektywu jest czasem po prostu nie możliwe…

Zostaw komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.