Wielka przeprowadzka czyli moja nowa strona
Żegnaj Blogspocie, witaj WordPressie! Tą przeprowadzkę planowałem już od dawna, ale nigdy nie miałem dość czasu, by wgryźć się w zupełnie nowy system. Przez kilka ładnych miesięcy poznawałem WP i czasem miałem wrażenie, jakbym przesiadał się z fotografowania Ajfonem, na Hasselblada i to na dodatek z menu w języku suahili. Ale najpierw pomógł mi Paweł, instalując WP i szablon, a potem mozolnie, kawałek po kawałku poznawałem system. Z tygodnia na tydzień wiedziałem coraz więcej i więcej, aż… doszedłem do ściany.
Fajnie jest dużo wiedzieć, ale gdy bezskutecznie próbowałem sam rozwiązać klika problemów, przypomniałem sobie, że… jestem przecież fotografem, a nie programistą i może niekoniecznie muszę sam to zrobić. Wprawdzie mam papier, na którym koło mojego nazwiska jest dumny napis: Technik elektronik o specjalności elektroniczne maszyny i systemy cyfrowe, ale czy fotograf nie powinien zajmować się fotografowaniem, a programista, programowaniem?
Zadzwoniłem więc do znajomych z Fooz, którzy moje problemy z WP rozwiązali jeszcze przed drugim śniadaniem, dodając przy okazji parę usprawnień. No i teraz możecie czytać moje teksty i oglądać moje wszystkie fotografie w jednym miejscu. Ja jestem bardzo tym podekscytowany 🙂 W końcu strona www to jedno z ważniejszych narzędzi fotografa. Zapraszam więc do dokładnego obejrzenia strony.
Niestety sam WordPress nie sprawi, że będę pisał częściej, ale za to mam nadzieję, że wam będzie się przyjemniej czytać i łatwiej oglądać zdjęcia. Oczywiście jestem bardzo ciekawy waszej opinii o mojej nowej stronie, jej funkcjonalności, szybkości działania itd. Na pewno sam blog będę jeszcze chciał dopracować pod katem łatwości znalezienia tam treści ( 760 wpisów, to już nie tak łatwo przejrzeć przy kawie… ). Muszę teraz na jakiś czas przestać się tym zajmować, by spojrzeć na stronę z dystansem. Ale wy piszcie swoje uwagi 🙂
A następnym razem napiszę dlaczego nienawidzę Capture One, ale nie zamierzam przestać go używać 🙂