PMF – dzień 6 czyli małe lenistwo
Ciężki jest powrót do normalnej rzeczywistości. Jak to zamiast iść na kolejny dzień koncertów i imprezowania, to muszę teraz pracować ?
Jakby tu trochę się polenić, ale też spełnić postanowienie z PMF? Cóż… wykorzystałem trochę Gosię. Jedno ze zdjęć z serii „Kawa”, było już prawie gotowe. „Prawie” robi różnicę i aby je skończyć trzeba było trochę jeszcze popracować nad nim.
Podzieliliśmy się więc sprawiedliwie pracą. Ja, mówiłem co trzeba jeszcze zrobić, a Gosia to robiła. Po prostu praca i sprawiedliwość 🙂
Projekt „Kawa”, który sobie realizuję w wolnych chwilach, pokazuje z przymrożeniem oka, że kawę można pić zawsze i w każdych warunkach 🙂
Oto inne zdjęcia z tej serii :