Żużel, słoma i gnojówka czyli przygoda na polu
Musimy trochę cofnąć się w czasie. Jest ponury, mglisty poranek 4 grudnia 2019 roku, temperatura 3 stopnie powyżej zera, ja stoję na brzegu gnojówki i tworzę wschód słońca. Zapowiada się ciekawy dzień:)
Zaczęło się kilka dni wcześniej, gdy dostałem telefon od Maxa z propozycją sesji żużlowca Mirka Jabłońskiego, którego sponsorowała duża firma produkująca nawozy sztuczne Syngenta Polska. Ta dosyć niecodzienna historia miała być pokazana na filmie, który robił Max, a ja miałem zrobić kilkanaście fotografii.
Kontynuuj